Wracasz z ulubionego zakątka świata i odczuwasz nostalgię za tamtym miejscem, bo jest ono bliskie Twojemu sercu i jest takim domem z dala od domu. A na dodatek od zawsze wiedziałaś, że jesteś wodną istotą i najlepiej czujesz się w otoczeniu morskich fal i orzeźwiającej bryzy.


spokój
oceanu
Dlaczego więc nie przywołać tych najwspanialszych wspomnień w swoim domu? Co powiesz, żeby to właśnie w łazience oddać ten klimat i zamienić ją w oazę spokojną niczym ocean?
Łazienka to miejsce, które co do zasady powinno kojarzyć się z miejscem totalnego relaksu i oddechu. A musicie mi uwierzyć, że ta nieduża łazienka była tego totalnym przeciwieństwem. Dlatego wzięłam sprawy w swoje ręce i zobaczcie, co z tego wyszło!


naturalny
kamień



Kluczowe w tym projekcie było utrzymanie chłodnej tonacji nawiązującej do koloru morskiej toni, ale jednocześnie utrzymanie wnętrza przytulnym i zachęcającym do spędzania w nim czasu. Połączenie bieli, beżu i granatu sprawiają, że w łazience zapanowała harmonia i spokój, którego tak bardzo oczekiwali moi klienci.
Jak na wnętrze bliskie naturze przystało, nie mogło w nim zabraknąć naturalnych materiałów takich jak wielobarwny kamień pod umywalką czy drewniany stołek, który przełamuje zimną paletę kolorów.
W tym projekcie postanowiłam bardzo subtelnie pobawić się fakturami i wzorami, żeby zachować pożądaną przez moich klientów elegancję i minimalizm. Strukturalna szyba kabiny prysznicowej typu walk-in to wariacja na temat klasycznych szyb. Kafelki w dwóch kształtach tworzą na podłodze delikatny wzór, który nie odwraca uwagi od reszty pomieszczenia.


elegancja


Łazienka w projekcie Calm&Navy to także gra kontrastów – delikatnego beżu i głębokiego granatu. Całość dopełnia chromowana armatura. Surowość pomieszczenia przełamują miękkie formy, takie jak opływowa umywalka, lustro czy oświetlenie.
Takimi połączeniami udało mi się nie tylko zrealizować powierzony przez moich klientów brief, ale również osiągnąć wewnętrzny balans projektując tak harmonijne wnętrze.